poniedziałek, 26 listopada 2012

Żyj zgodnie z cyklem hormonalnym


            Jeszcze kilka dni temu byłaś radosna i pełna energii, a dziś bez żadnej przyczyny straciłaś humor. Za te wahania nastroju odpowiedzialne są hormony, które dzień po dniu rządzą twoim życiem.
Hormony od których zależy twoja płodność, ale także samopoczucie, zdolność koncentracji, ochota na seks – produkowane są cyklicznie w jajnikach i przysadce mózgowej. To one wyznaczają początek cyklu ( czyli pierwszy dzień miesiączki ) oraz jego kulminacyjny moment, jakim jest owulacja, czyli uwolnienie dojrzałego do zapłodnienia jajeczka. Przeciętny cykl miesiączkowy, taki właśnie opisuję, ma 28 dni. Może jednak być krótszy, wtedy właśnie owulacja występuje wcześniej, lub dłuższy i wtedy owulacja jest późniejsza.

DZIEŃ 1-5

            Poziom estrogenów i progesteronu spada, co powoduje złuszczanie się błony śluzowej macicy. Zostaje ona wydalona wraz z krwią miesiączkową. Pod wpływem hormonu FSH, wydzielanego przez przysadkę mózgową zaczyna wzrastać i dojrzewać pęcherzyk z komórką jajową w środku. Zajście w ciążę w czasie miesiączki jest bardzo mało prawdopodobne. Możesz trochę stracić na wadze, ponieważ przy niskim poziomie estrogenów wzrasta tempo przemiany materii. Fizycznie czujesz się niestety nie najlepiej, miesiączka powoduje skurcze w dolnej części brzucha, bóle krzyża, senność.

DZIEŃ 6-13

            Przysadka mózgowa produkuje hormon LH, który powoduje, że pęcherzyk z komórką jajową nadal rośnie. Rosnąc, wydziela estrogeny. Powierzchnia błony śluzowej macicy, złuszczona po miesiączce, zaczyna stopniowo narastać, staje się coraz grubsza. Na trzy dni przed owulacją zaczyna się płodny okres. Jeśli dojdzie wtedy do stosunku bez zabezpieczenia, ciąża jest niemal pewna. Dzięki estrogenom błyszczą ci włosy i nie masz kłopotów z cerą. Nawet jeśli zarwiesz noc, na twojej twarzy wcale tego nie widać. Jedynym minusem jest to, że nadmierna aktywność  może spowodować zmęczenie J.

DZIEŃ 14

            Poziom estrogenów osiąga punkt szczytowy. Gwałtownie wzrasta też poziom hormonu LH. Pod jego wpływem pęcherzyk z komórką jajową pęka. Moment ten nazywamy owulacją, jeśli cykl twój trwa krócej lub dłużej niż 28 dni, nastąpi on odpowiednio później lub wcześniej. Błona śluzowa macicy osiąga maksymalną grubość. Jeśli chciałabyś mieć dziecko, to jest najlepszy moment. Podjęcie współżycia bez środków antykoncepcyjnych przez około dobę po owulacji kończy się zajściem w ciążę. Jesteś w doskonałym humorze, masz ochotę na seks. Owulacji towarzyszy czasem ból w dole brzucha lub kilkudniowe plamienie.

DZIEŃ 15-20

            Poziom estrogenów jest cały czas wysoki. Pusty pęcherzyk przekształca się w tzw. ciałko żółte i zaczyna produkować progesteron, który przygotowuje błonę śluzową macicy na przyjęcie zapłodnionego jajeczka. Uwolnioną komórkę jajową „wyłapuje” jajowód. Wędruje ona do jamy macicy, której śluzówka jest przygotowana na ewentualną ciążę. Organizm wtedy zatrzymuje więcej wody i wolniej spala kalorie, możesz zatem czuć się cięższa.

DZIEŃ 21-27

            Poziom estrogenów stopniowo obniża się. Jeśli nie doszło do zapłodnienia, ciałko żółte zanika, maleje zatem również poziom progesteronu. Niezapłodniona komórka jajowa zanika lub zostaje wydalona. Tydzień przed miesiączką zajście w ciążę jest mało prawdopodobne, ale się zdarza. Jeśli zazwyczaj dokucza ci bezsenność, teraz masz szansę nareszcie się wyspać, sen przychodzi o wiele łatwiej. Wiele kobiet cierpi na tzw.”ZNP” czyli, zespół napięcia przedmiesiączkowego. Są wtedy rozdrażnione, mają trudność z koncentracją, zmienne nastroje. Pojawiają się obrzęki nóg, dłoni i twarzy, wzdęcia, ale za to piersi powiększają się, są bardziej wrażliwe.  

wtorek, 13 listopada 2012

CZOSNEK czyni cuda


                To znakomita przyprawa, jest także lekiem. Od lat wiadomo, że wzmacnia organizm poprawiając jego kondycję fizyczną. Na jego temat krąży wiele legęd, ponoć zwalcza złe moce i wampiry. Już w czasach starożytnych sporządzano z niego afrodyzjak z dodatkiem kolendry miał leczyć impotencję.
                 Obecnie czosnek ceniony jest przede wszystkim za działanie bakteriobójcze, silniejsze nawet od niektórych antybiotyków. W przeprowadzonych badaniach dopiero w 1944 roku odkryto jego działanie przeciwwirusowe.
Czosnek zawiera olejek o intensywnym zapachu, składający się z mieszaniny siarczków organicznych, związek siarkowy allinę, cukry, śluzy i witaminę C. Odkryto, że działanie bakteriobójcze ma allicyna – substancja, która powstaje z alliny, uaktywniająca się podczas rozcierania ząbków. To allicyna nadaje czosnkowi charakterystyczny zapach i to jej zawdzięcza swoje właściwości lecznicze.
                 Czosnek działa bakteriobójczo i odkażająco, dlatego jest doskonałym lekarstwem na wszelkie schorzenia górnych dróg oddechowych. Gdy dopadnie cię grypa, kaszel czy ból gardła,  zastosuj go – na pewno pomoże. Skutecznie zwalcza nawet te bakterie, które są odporne na działanie antybiotyków, np. penicyliny, terramycyny, tetracykliny. Jego wielką zaletą jest to, że nie powoduje skutków ubocznych i nie niszczy flory bakteryjnej jelit, co zwykle zdarza się w przypadku antybiotyków.
                 To także znakomity środek antymiażdżycowy, obniżający ciśnienie krwi. Zawiera wiele cennych substancji: białko, węglowodany, witaminy A, B1, B2, C, PP oraz składniki mineralne m.in. wapń, potas, fosfor, magnez, siarkę i żelazo. Korzystnie wpływa na przwód pokarmowy, układ krążenia i układ oddechowy. Stwierdzono, że może być skuteczny w profilaktyce i leczeniu chorób serca. Rozpuszcza bowiem złogi blokujące przepływ krwi w tętnicach, zapobiega tworzeniu się skrzepów, co m.in. zmniejsza ryzyko zawałów. Zawarte w czosnku związki siarkowe obniżają ciśnienie krwi, poprawiają krążenie płucne i dopływ tlenu do tkanek i narządów organizmu.
                 Czosnek wspomaga trawienie i stymuluje wydzielanie insuliny, pomagając utrzymaniu odpowiedniego poziomu cukru we krwi. Związki występujące w czosnku, pod warunkiem że jest spożywany codziennie, wpływają też korzystnie na poziom cholesterolu w organizmie, redukując szkodliwy LDL i przyczyniając się do wzrostu pozytywnego HDL.
                 Wiele źródeł informuje również o jego właściwościach łagodzących podrażnienia i opuchliznę po ukąszeniu owadów. Pomaga w leczeniu biegunek, a także zatruć nikotyną. Jest również skuteczny w łagodzeniu objawów choroby wrzodowej i gruźlicy. Słowem mówiąc same zalety!
                 Jedyna wada czosnku to jego zapach, utrzymujący się nawet do kilku godzin po spożyciu. Wszystko dlatego, że czosnek nie jest rozkładany w przewodzie pokarmowym, lecz jest absorbowany przez błonę śluzową żołądka. By pozbyć się nieprzyjemnego zapachu, zaleca się żucie natki pietruszki lub popicie czosnku jogurtem czy mlekiem. Na szczęście w aptekach dostępny jest czosnek w tabletkach, które rozpuszczają się dopiero w jelitach nie powodując przykrego zapachu.
                 Czosnek można jeść przez cały rok – profilaktycznie zalecane jest do czterech ząbków dziennie. W większych ilościach może podrażniać błonę śluzową układu pokarmowego, spowodować wysypkę, wzdęcia gdyż jest ciężkostrawny czy biegunkę. Spożycie większej ilości czosnku może mieć niekorzystny wpływ na wątrobę, u niektórych osób nawet reakcję alergiczną.
                 We wszystkim wskazany jest umiar i zdrowy rozsądek. Ja najczęściej stosuje czosnek w momencie gdy czuję się już lekko przeziębiona i zawsze pomaga błyskawicznie, jest najlepszy ze wszystkich specyfików. Moja recepta to: 3-4 ząbki czosnku zmiażdżone wyciskarką, zalane kubkiem gorącego mleka do tego dodaję miód, a słyszałam jeszcze że można dodać łyżeczkę masła. Taką miksturkę wypijam wieczorem a potem szybko chowam się do łóżka. Działa błyskawicznie napotnie i rozgrzewająco, dodatkowo antykoncepcyjnie, bo nikt się do mnie wtedy nie zbliża, więc jeśli komuś na tym zależy – to następna właściwość czosnku J

środa, 7 listopada 2012

Lecz się samodzielnie!


            W okresie jesienno-zimowym łatwo dochodzi do przenoszenia zarazków z człowieka na człowieka, głównie drogą kropelkową (kaszel, kichanie) oraz drogą kontaktów bezpośrednich (uścisk dłoni, wspólne ręczniki). Nagłe oziębienie organizmu, przebywanie w dużych skupiskach ludzkich (środki komunikacji, przedszkole, szkoła, kino, teatr, koszary) oraz ogrzewanie i klimatyzacja pomieszczeń sprzyjają infekcji. Zakażenia dróg oddechowych najczęściej wywołane są wirusami. Ich przyczyną mogą być również bakterie, grzyby i pierwotniaki. Do zakażeń wirusami dochodzi nawet kilka razy w ciągu roku. Jedynie zakażenia bakteryjne są wskazaniem do leczenia antybiotykami.           
            W przypadku mniej poważnych dolegliwości i zakażeń wirusowych można zamiast leków zastosować naturalne metody leczenia. Ich najważniejszą zaletą brak działań ubocznych dla organizmu. Leki przyjmowane doustnie, szczególnie przeciwzapalne, poważnie obciążają wątrobę, jak również nerki. Dodatkowo, na co ostatnio ekolodzy bardzo zwracają naszą uwagę, leki wydalane z organizmu przedostają się do ekosystemu i powodują w nim nieodwracalne zmiany.
            Najpopularniejsze i najczęściej stosowane są zioła. Przy gorączce najlepiej sprawdzi się działająca napotnie lipa. Na bolącą głowę, stawy dobrze działa napar z kory wierzby białej, a w przypadku kaszlu można stosować działający wykrztuśnie anyż.
Syrop z kwiatów bzu dzikiego, które zawierają flawonoidy (m.in. rutynę, kwercetynę, estragalinę), kwasy organiczne, kwasy polifenolowe, olejki eteryczne, związki aminowe, garbniki, saponiny, śluzy i związki mineralne (wapń, sód, potas, żelazo, glin), wykazuje działanie napotne i moczopędne. Naparu z kwiatów używa się jako środka wykrztuśnego i napotnego przy przeziębieniach, grypie, katarze, kaszlu. Poleca się go także do płukania ust i gardła.
Polecam również jeżówkę purpurową (Echinacea purpurea) wykorzystujemy jej ziele i korzeń. Stosowana jest m.in. w zakażeniach dróg oddechowych, ponieważ wzmaga  naturalną odporność organizmu. Można ją dostać w aptece, preparat Echinerba jako substancja silnie stymulująca układ odpornościowy może być pomocniczo stosowana w chorobach nowotworowych.
Aromatoterapia, czyli leczenie zapachem za pomocą olejków eterycznych pozyskiwanych z roślin. Wdychanie tego typu aromatów przynosi ulgę przy niewielkich dolegliwościach np. zatkanego nosa, w tym przypadku pomoże nam olejek mentolowy lub eukaliptusowy. Na bóle miesiączkowe doskonale rozluźniająco działa olejek lawendowy.
            Bańki stosowały już nasze babcie a teraz wracamy coraz częściej do tej skutecznej metody walki z infekcjami i przeziębieniem. Bańki poprzez wysysanie z naczyń krwionośnych ciałka krwi mobilizują organizm do walki z chorobą, można je już stosować u dzieci od drugiego roku życia. Przy przeziębieniu stawiamy je na plecach, można także stosować miejscowo np. przy bólu kolana, bezpośrednio na kolanie.
            Apiterapia czyli leczenie produktami pszczelimi. Zdrowotne właściwości mają m.in. miód, pyłek kwiatowy i mleczko pszczele. Miód lipowy łagodzi bóle gardła i obniża gorączkę, gryczany zalecany jest przy chorobach serca i układu krążenia. Pyłek kwiatowy reguluje poziom cholesterolu we krwi i działa odtruwająco na organizm. Natomiast mleczko pszczele działa wzmacniająco i ma właściwości antybakteryjne.
            Są to metody, które możecie stosować jako lecznicze, jak również zapobiegawcze i wspomagające. Nigdy jednak nie zapominajcie, że należy wybrać się do lekarza i dowiedzieć się jak specjalista ocenia naszą kondycję zdrowotną.
Życzę wszystkim zdrowia tej jesieni :).

poniedziałek, 22 października 2012

www cukrzyca – stopa cukrzycowa

            W Polsce na choroby cukrzycowe wywołane podwyższonym poziomem cukru we krwi cierpi ponad dwa miliony Polaków. Ponieważ zaczyna się niewinnie, połowa cukrzyków nie wie, że jest chora, a nieleczona cukrzyca powoduje spustoszenie w organizmie,
z nieodwracalnymi skutkami.
            Zaczyna się niewinnie, dlatego czasami mijają lata do postawienie diagnozy. Początkowo lekkie mrowienie w nogach, małe zadrapanie na stopie, które stopniowo zmienia się w niegojącą się ranę i towarzyszący jej uporczywy ból przy chodzeniu. W ekstremalnych przypadkach może zakończyć się nawet amputacją kończyny.
            Gdy podejrzewamy iż problem może dotyczyć nas lub naszych znajomych konieczna jest wizyta u lekarza, najlepiej specjalisty diabetologa. Zespół stopy cukrzycowej to infekcja, owrzodzenie lub uszkodzenie tkanek głębokich stopy u chorego na cukrzyce i wymaga specjalistycznej diagnostyki m.in. USG, badania neurologicznego oraz arteriografii. Leczenie ran wymaga konsultacji ortopedycznej oraz chirurgicznej, w przypadku niedokrwienia czasami wystarczające jest udrożnienie naczyń krwionośnych.
            Najważniejszym elementem terapii zespołu stopy cukrzycowej jest właściwa codzienna pielęgnacja stóp. Oto kilka podstawowych wytycznych, których należy przestrzegać :
  • chore stopy należy myć w ciepłej wodzie zwykłym mydłem,
  •  należy unikać długotrwałego moczenia,
  • noszenie wygodnego obuwia, nawet może ortopedycznego ograniczającego otarcia,
  •  noszenie bezuciskowych skarpet, z tkanin antybakteryjnych np. bambusa,
  • stosowanie kremów pielęgnacyjnych i zmiękczających do stóp,
  • dokładne odkażanie powstałych ran.

Preparaty do odkażania pacjent powinien mieć dostępne w domu. Do najczęściej polecanych należą środki płynne np. Octanisept, jego zaletą jest dostępność preparatu w atomizerze oraz brak uczucia pieczenia w momencie stosowania. Rany można również smarować bakteriobójczymi solami srebra np. Argosulfanem.
Dodatkowo można przykładać opatrunki przeciwbakteryjne jak Atrauman Ag lub pochłaniające wydzielinę np. Granuflex. Dostępne są również preparaty ułatwiające gojenie się ran i owrzodzeń takie jak Curiosin, zawarty w tym leku kwas hialuronowy wspomaga regenerację zniszczonych tkanek oraz zapewnia konieczne mikrośrodowisko rany. Można wspomagać produkcję własną kolagenu przez przyjmowanie doustnych preparatów z kolagenem np. Colafit – Kolagen.
Ważne jest, abyście dbali o zabezpieczenie i leczenie pojawiających się ran. W trosce o prawidłowe ukrwienie stóp, uprawiajcie ćwiczenia gimnastyczne a dzięki temu zmniejszycie powikłania związane z cukrzycą.


wtorek, 16 października 2012

Przychodnia ZDROWIE pomoże wam rzucić palenie


            W Polsce odsetek ludzi palących nadal jest bardzo duży, dzięki wzrostowi świadomości zdrowotnej prawie 80% z nich chciałoby rzucić nałóg. Sama chęć niestety to jednak za mało, potrzebna jest jeszcze silna wola i często pomoc z zewnątrz. Zadanie nie jest łatwe, bo nikotyna uzależnia tak samo mocno jak narkotyki, jednak warto podjąć się tego wyzwania, ponieważ istnieje wiele argumentów przemawiających za tym. Od dawna wiadomo że palenie tytoniu jest główną przyczyną raka płuc i krtani, zwiększa odsetek chorób układu oddechowego oraz układu krążenia, powodujących uciążliwe objawy np. w postaci uporczywego kaszlu. Równie istotne są względy estetyczne, jak szara skóra, matowe włosy, zżółknięte zęby i paznokcie, przesiąknięte tytoniowym dymem ciało oraz ubranie. Dodatkowo dochodzą jeszcze względy ekonomiczne.
Oto powody do rzucenia palenia, teraz każdy powinien zdecydować, które są dla niego najważniejsze. Potem zostaje już tylko pierwszy krok – DECYZJA, ŻE WIĘCEJ NIE ZAPALISZ. Aby w tym postanowieniu wytrwać można jeszcze poinformować o tym wszystkich dookoła oraz wybrać metodę wspomagającą. Podpowiem wam kilka sposobów, jak rzucić palenie z pomocą specjalistów.
W rozstawaniu się z nałogiem bardzo pomocne okazują się terapie psychologiczne prowadzone według kilku metod terapeutycznych. Metoda Carra, która pozwala nie odczuwać objawów odstawienia nikotyny. W czasie spotkania pacjentowi uświadamia się, że papierosy nie mają zalet i że nic nie traci rezygnując z nich. Według organizatorów już po jednej sesji można zerwać z nałogiem, jeśli w ciągu trzech miesięcy od seminarium powrócisz do nałogu, oferują zwrot pieniędzy. Warunkiem jednak jest uczestniczenie w dwóch bezpłatnych sesjach wzmacniających w tym okresie. Koszt sesji wacha się od 800 – 1000 zł.
            Darmowe terapie dla palaczy przeprowadzają również członkowie Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego. Organizują oni w różnych miastach Polski pięciodniowy program terapeutyczny, podobno jest od wielu lat jedną z najskuteczniejszych metod odwykowych na świecie. Program ten został opracowany przez lekarzy i psychoterapeutów w latach sześćdziesiątych XX wieku, proponują proste sposoby jak sobie poradzić z uzależnieniem w trzech strefach: fizycznej, psychicznej i moralnej. Adwentyści twierdzą, że na 10 ludzi poddających się tej terapii, 6-7 osób rzuca palenie. A więc wskaźnik skuteczności wynosi ok. 70%.
            Następną metodą wspomagającą może być hipnoza. Terapia może być przeprowadzona indywidualnie lub w grupie. W czasie hipnozy terapeuta nawiązuje kontakt z naszą podświadomością i wpływa na zmianę wybranych zachowań, może wzbudzić w palaczu awersję do palenia. Jeden seans hipnotyczny kosztuje od 50 do 200 zł., zabieg ten może być łączony z innymi formami wspomagającymi.
            Istnieją jeszcze inne metody alternatywne dla wyżej przedstawionych, tj. bio-rezonans, akupunktura i elektrostymulacja. W trakcie zabiegu elektrostymulacji poddaje się tylko punkty na uchu odpowiedzialne za problem z którym zgłasza się osoba rzucająca palenie, może to być depresja lub nadmierne pobudzenie. Stymulacja prądem tych punktów pomoże odzyskać dobry nastrój, uspokoi i doda energii, ponieważ pobudza działanie endorfin czyli hormonów szczęścia. Skuteczność szacowana jest na około 60 proc., a zbieg kosztuje od 100 do 250 zł.
Akupunktura, polega na nakłuwaniu odpowiednich miejsc na ciele powodującym zmniejszenie ochoty na papierosa i poprawia samopoczucie. Pozwala przywrócić zaburzoną równowagę organizmu, spowodowaną odstawieniem nikotyny. Aby terapia była skuteczna należy poddać się serii zabiegów od 9 do 14. Skuteczność terapii oceniana jest na około 60 proc., a cena kształtuje się od 50 do 150 zł. za seans.
            Poza zabiegami wspomagającymi  można dodatkowo stosować farmaceutyki lub nikotynową terapię zastępczą, różnica między nimi jest taka że te pierwsze wymagają wystawienia recepty przez lekarza rodzinnego. Ma on do dyspozycji dwa preparaty pomagające rzucić palenie. Jeden zawiera cytozynę , działa podobnie do nikotyny stosuje się ją w niewielkich ilościach jako substytut nikotyny w leczeniu objawów głodu nikotynowego. Jest sprzedawana w tabletkach po 1,5 mg pod nazwą handlową Tabex. Terapię rozpoczyna się na 5. dni przed rzuceniem palenia, trwa 25 dni. Drugim preparatem jest lek zawierający chlorowodorek bupropionu jest inhibitorem zwrotnego wychwytu dopaminy i noradrenaliny, powoduje zmniejszenie chęci na palenie papierosów. Lek występuje w postaci tabletek (150 mg), które początkowo przyjmowane są równolegle z paleniem papierosów. Przez pierwsze trzy dni podaje się jedną tabletkę na dobę, a od 4 dnia dwie tabletki na dobę. Zaprzestanie palenia ma miejsce w drugim tygodniu przyjmowania leku.
Nikotynowa terapia zastępcza. Podawanie nikotyny po przerwaniu palenia tytoniu powoduje zmniejszenie objawów abstynencyjnych wywołanych brakiem nikotyny dostarczanej w dymie papierosowym. W terapii wykorzystywana jest nikotyna w bardzo różnych postaciach co umożliwia dobranie odpowiedniej formy leku do preferencji pacjenta. Nikotynowa terapia zastępcza powinna być stosowana po całkowitym zaprzestaniu palenia. Zwykle nikotynę podaje się przez okres trzech miesięcy w stopniowo zmniejszanych dawkach. Nikotyna występuje w postaci plastrów, gum do żucia, inhalatorów, tabletek podjęzykowych, aerosoli donosowych. Niestety występują również objawy uboczne podczas stosowania nikotynowej terapii zastępczej, najczęstsze z nich to przy gumach - dyspepsja, bolesność jamy ustnej, przy tabletkach - nudności, zaburzenia snu, przy stosowaniu plastrów - podrażnienie skóry, zaburzenia snu.
            W trakcie rzucania palenia należy zwrócić jeszcze uwagę na to aby nie utyć, jedzenie smakuje wtedy najlepiej i częściej odruchowo podjadamy. Jak sobie z tym poradzić? Polecam picie dużej ilości wody, którą należy mieć zawsze pod ręką, żuć rzeczy niejadalne w postaci gum do żucia, wykałaczki oraz chrupać twarde warzywa np. marchewkę lub pracochłonne pestki dyni czy słonecznik.
Wszystkim pracującym nad rzuceniem palenia życzę powodzenia i trzymam za was kciuki J.






piątek, 12 października 2012

Naturalnie zdrowe włosy


Podążając za modą  na ekologiczne produkty, zachęcam  was do samodzielnego przygotowania kosmetyków pielęgnacyjnych na bazie ziół. Ich skuteczność jest udowodniona, dodatkowo są tanie i zdrowe.
Warto sobie przypomnieć, że o włosy można dbać domowymi sposobami nie wydając niewiadomo ile pieniędzy na reklamowane wszędzie, wspaniale działające kosmetyki. Na pewno niektóre z nich są skuteczne i łatwe w użyciu, ale mają mnustwo konserwantów i mogą wywoływać uczulenie. Pamietajmy, że natura daje wszystko czego potrzeba, by nasze włosy były zdrowe, mocne i piękne. Trzeba tylko nauczyć się to wykorzystywać. Większość składników potrzebnych do przygotowania naturalnych kosmetyków są pod ręką - oliwa i cytryna jest w każdej kuchni, inne składniki jak pokrzywa czy skrzyp, można zebrać podczas spaceru i przechowywać jako suszone. Najpopularniejszym sposobem wykorzystania ziół są połukanki.

Oto kilka babcinych przepisów  na naturalne płukanki do włosów:

POKRZYWA
jest bogata w witaminę B2, kwas pantotenowy, cynk, krzem i wiele innych składników mineralnych, które regulują pracę gruczołów łojowych. Robiąc płukankę z pokrzywy zapewnisz swoim włosom piękny połysk oraz wzmocnisz ich cebulki.
To przepis na kurację dla włosów tłustych:
5 łyżek pokrzywy zalać szklanką wrzątku i przykryj, po wystudzeniu przecedź i dodaj do niej szklankę octu winnego. Płyn należy wcierać codziennie w skórę głowy.

PIWO
chmiel, który jest składnikiem piwa, zawiera olejki eteryczne, witaminy z grupy B, garbniki i flawonoidy. Jego działanie na włosy i ich cebulki jest wzmacniające, ponadto łagodzi podrażnienia skóry głowy oraz zapobiega ich nadmiernemu przetłuszczaniu.
Wzmacniająca płukanka z piwa:
szklankę piwa neleży najpierw odgazować, następnie użyć jej do ostatniego płukania włosów.

SKRZYP POLNY
ziele to zawiera krzem, garbniki i sole mineralne, które wmacniają naczynia krwionośne, zmniejszają przetłuszczanie się skóry. Działa przeciwzapalnie oraz przeciwłupieżowo. Sprawia, że włosy przestają się łamać, stają się miękkie i sprężyste.
Płukanka przeciwłupieżowa:
2 łyżki skrzypu, korzenia mydlnicy i korzenia łopianu, zalać 1litrem octu. Zagotować, ostudzić i przecedzić. Roztworu rozcieńczonego wodą używać do ostatniego płukania po każdym myciu głowy.

CYTRYNA
nadaje włosom połysk i puszystość, może delikatnie rozjaśnić odcień włosów, szczególnie polecana dla blondynek, Sok z sytryny hamuje łojotok, przywraca właściwe pH skórze głowy i chroni przed drobnoustrojami.
Płukanka wzmacniająca:
wyciśnięty sok z połowy cytryny należy zmieszać pół na pół z wodą, można stosować do ostatniego płukania po myciu włosów lub przelać do rozpylacza i nanosić mgiełkę na włosy.

OLIWA
oliwa jest przawdziwą składnicą witamin i związków mineralnych. Dzięki zawartości witamin z grupy B, żelaza, fosforu i kwasów tłuszczowych, regeneruje zniszczone i wysuszone włosy, przywracając im witalność już po kilku zabiegach.
Odżywki dla zniszczonych włosów:
podgrzej lekko kilka łyżek oliwy i wmasuj je we włosy. Pozostaw pod przykryciem na jakieś 20 minut, następnie umyj włosy szmponem.
Do oliwy można dodać również żółtko jaja kurzego i kilka kropli cytryny, tak przygotowaną maseczkę nakładamy na włosy na 20 minut pod czepek plastikowy, następnie myjemy szmponem.

Polecam szczególnie tę ostanią, często ją stosowałam i mimo pewnych niedogodności, dawała rewelacyjne efekty. Jeśli macie własne sprawdzone sposoby na regenerację włosów to podzielcie się nimi na forum.

poniedziałek, 8 października 2012

Zdrowie kobiety - estrogeny


Dziś chciałam poruszyć problem dotykający kobiety w kwiecie wieku, którego efektem mogą być mięśniaki. Jest to przypadłość kobiet w wieku trzydziestu – czterdziestu lat. Przyczyna powstawania mięśniaków nie jest do końca znana, wiadomo jednak iż kobiety z wysokim poziomem estrogenów przy jednoczesnym niskim poziomie progesteronu częściej zapadają na tę chorobę. Dodatkowym bodźcem do powstania tych zmian jest otyłość, i tak każde 10 kilo nadwagi zwiększa ryzyko powstania guzków aż o 21 proc.. Skłonność do mięśniaków bywa również dziedziczna, natomiast przyjmowanie tabletek antykoncepcyjnych oraz ciąża zmniejszają częstotliwość występowania tych zmian
Co to są mięśniaki? Mięśniaki, zwane również włókniakami, to guzy powstałe z włókien mięśni gładkich i umiejscowione w macicy. Nie należy się ich bać ponieważ nie są guzami złośliwymi. To czy powodują jakieś dolegliwości zależy od tego jakie są duże oraz gdzie są umiejscowione. Często wykrywane są przypadkiem podczas okresowych badań. Podstawową metodą wykrywania jest wykonie badania USG narządów rodnych.
Sygnały ze strony organizmu pojawiają się dopiero gdy są większe od ziarnka pieprzu do rozmiaru pomarańczy, lub występują w skupiskach. Objawami sugerującymi mięśniaki m.in. są zburzenia miesiączkowania, bóle brzucha, mogą pojawić się problemy z zajściem w ciążę. W celu potwierdzenia diagnozy oraz określenia rozmiarów i umiejscowienia mięśniaków konieczne jest wykonanie badania USG narządów rodnych.

Rozpoznajemy następujące rodzaje mięśniaków:

v  śródścienne – rozwijają się w ścianie macicy, wywołują bardzo długie i obfite miesiączki, mogą także powodować krwawienia pomiędzy kolejnymi cyklami.
v  podśluzówkowe – rosną do wnętrza macicy, objawy są zbliżone do śródściennych,
v  podsurowicze – rosną na zewnątrz macicy w stronę błony otaczającej macicę od strony brzucha, wywołują uczucie pełności w dole brzucha, zwiększone parcie na pęcherz, kłopoty z jego opróżnianiem, mogą być też przyczyną zaparć,
v  międzywięzadłowe – tworzą się na zewnętrznej powierzchni trzonu macicy, uciskają żyły, a więc utrudniają odpływ krwi z nóg, a to sprzyja powstawaniu obrzęków oraz żylaków.
Leczenie mięśniaków zależy głównie od ich wielkości i okoliczności. Jeśli planujecie zajście w ciążę to na pewno należy usunąć wszystkie guzki, aby nie ryzykować poronienia. W normalnych okolicznościach małe guzki najczęściej nie sprawiające kłopotów, pozostawia się tylko pod obserwacją raz na pół roku podczas wizyty ginekologicznej. Takie małe zmiany w okresie menopauzy, po zaprzestaniu produkcji hormonów płciowych przez jajniki, naturalnie ulegną zmniejszeniu.

Przy większych zmianach wymagane jest leczenie dostosowane indywidualnie do wieku pacjentki i wielkości mięśniaków:

Ø  Leczenie farmakologiczne – polega głównie na leczeniu hormonalnym skutkującym zmniejszeniu guza oraz wspomagającym leczeniu przeciwbólowym. Leki nowej generacji zwierające octan uliprystalu po około trzymiesięcznej kuracji powodują zmniejszenie guza do 50 proc..  
Ø  Leczenie operacyjne – to rozwiązanie dla kobiet u których występują bardzo silne dolegliwości, zmiany bardzo szybko rosną oraz mięśniaki uszypułowane które grożą martwicą części macicy.

Istnieje kilka opcji operacyjnego usunięcia zmian:
·         Tradycyjna operacja z otwarciem powłok brzusznych w znieczuleniu ogólnym całkowicie refundowana przez NFZ, wykonywana przy dużych zmianach. U kobiet które planują jeszcze mieć dzieci wykonuje się zabiegi oszczędzające, usuwając same mięśniaki. W okresie klimakterium zaleca się usuwanie mięśniaków razem z macicą, a starszy paniom wycina się również jajniki i jajowody.
·         Laparoskopia – zalecana przy niewielkich zmianach, niestety po tego typu zabiegu często dochodzi do odnowienia zmian. Wymaga 2-3 dniowego pobytu w szpitalu, również jest refundowana przez NFZ.
·         Embolizacja tętnic – zbieg ten można stosować tylko przy mięśniakach nie przekraczających 5-10 cm. Polega na zamknięciu dopływu krwi do guza, powodującego przez to jego niedożywienie i zmniejszenie objętości do 80 proc., Wymaga jednodniowego pobytu w szpitalu, nie jest refundowana przez NFZ, koszt zabiegu to około 2500 zł.  

Mam nadzieje że ten krótki zbiór informacji pomoże Wam lepiej zadbać o siebie i będziecie dokładnie wiedzieć jakie dolegliwości powinny skłonić do badania kontrolnego.